Zapobiega ciąży, jest toksyczny i zamieni ciasto w zakalec. TOP10 mitów wokół okresu, które warto obalić

Wiktoria Beczek

Udostępnij
Wokół okresu, choć jest naturalnym procesem biologicznym, narosła cała masa mitów. W ten najbardziej rozpowszechniony – o tym, że w czasie okresu nie można zajść w ciążę – wierzy nawet co czwarta Polka. W niektóre mity okresowe wierzą nawet lekarze.
Mit 1: Podczas okresu nie można zajść w ciążę

Z badania przeprowadzonego dla Kulczyk Foundation wynika, że aż 1/4 dorosłych Polek i Polaków uważa, że menstruacja wyklucza zapłodnienie. To najsilniej zakorzeniony w Polsce przesąd. Wśród kobiet o najniższych dochodach w to, że w czasie miesiączki nie można zajść w ciążę, wierzy aż 46 proc. badanych. Tymczasem szansa na zapłodnienie podczas okresu jest niewielka, ale istnieje.

Przyjmuje się, że pierwszy dzień cyklu to pierwszy dzień krwawienia miesiączkowego. Jest to faza tzw. niepłodności względnej, kiedy komórka jajowa dojrzewa w pęcherzyku Graafa. Jeśli jednak kobieta ma krótki cykl miesiączkowy, a w tym czasie dojdzie do współżycia, może dojść do zapłodnienia.
Mit 2: Krew miesiączkowa jest pełna zarazków i toksyn
Jeszcze w latach 20. XX wieku zasłużony skądinąd pediatra Béla Schick ogłosił, że kwiaty wkładane do wazonu przez osobę menstruującą szybko więdną. W okresie musi być więc coś toksycznego – ocenił.
W latach 50. George i Olive Smithowie ukuli termin „menotoksyna”. Stwierdzili, że gryzonie umierają od zastrzyków z krwi menstruacyjnej. Ginekolog Bernhard Zondek, twórca pierwszego testu ciążowego, postanowił to sprawdzić i przeprowadził badanie, w którym razem z krwią podawał antybiotyk. Zwierzęta przeżywały, co dowodziło, że gryzonie umierają, bo krew była pobierana w niesterylnych warunkach i zawierała bakterie. Gdy pobierano ją w warunkach „względnie sterylnych”, do zgonu nie dochodziło. A menotoksyna zwyczajnie nie istnieje. Naukowe dowody nie przeszkodziły jednak w wymyślaniu kolejnych zaburzeń, które miały powstawać u osób menstruujących, a o toksyczności okresu do dziś przekonanych jest między 17 a 33 proc. badanych kobiet.
Mit 3: Menstruacja jest przeciwwskazaniem do wizyty u dentysty
To mit utrwalony również wśród samych dentystów. O ile dolegliwości bólowe, które nierzadko towarzyszą okresowi, mogą być dla niektórych wystarczającym powodem, żeby zrezygnować z wizyty u stomatologa, o tyle kwestia krwawienia jest mitem.
Niektórzy dentyści wciąż przekonują, że bardziej inwazyjnych zabiegów, jak np. wyrywania zębów, nie powinno się przeprowadzać w trakcie miesiączki ze względu na ryzyko wystąpienia krwotoków przez zmniejszoną krzepliwość krwi. Teza ta została jednak obalona wieloma badaniami.
Mit 4: W czasie okresu nie można się kąpać i opalać
Zakazy długich kąpieli i przebywania na słońcu wynikają z przekonania o tym, że wysoka temperatura otoczenia może spowodować krwotok z powodu mniejszej krzepliwości krwi. Tymczasem krew krzepnie gorzej w niskiej temperaturze, a długa, ciepła kąpiel potrafi pomóc w dolegliwościach bólowych. Wysokie temperatury mogą sprzyjać omdleniom, ale nie ma to żadnego związku ani z płcią, ani z fazą cyklu, dlatego nie warto odmawiać sobie odprężającej kąpieli czy dnia spędzonego na plaży ze względu na okres.
Mit 5: W czasie okresu nie można uprawiać seksu
Seks w czasie okresu wcale nie jest niewskazany. Wręcz przeciwnie, wywołane orgazmem rozluźnienie potrafi przynieść ogromną ulgę w bólu, a płyn menstruacyjny posłużyć za naturalny lubrykant. Jeśli tylko ogólne samopoczucie, które w tym czasie może być słabe choćby ze względu na ból, pozwala nam na taką aktywność, to nie ma powodu, żeby menstruacja była w niej przeszkodą.
Mit 6: Tampony mogą się w nas zgubić
Wybór produktów higienicznych w czasie okresu to bardzo indywidualna sprawa. Niektóre osoby czują się najlepiej, używając podpasek, inne tamponów, jeszcze inne kubeczków, specjalnej bielizny menstruacyjnej, albo niczego, wybierając swobodne krwawienie. Wiele nastolatek nie ma w ogóle możliwości przetestowania większości z tych opcji, bo albo o nich nie wiedzą, albo chęć ich wypróbowania wiąże się ze wstydem. Szczególnie tampony zdążyły obrosnąć ogromną liczbą mitów.
Nie jest prawdą to, czego obawia się wiele dziewczyn – że tampon może się w nich „zgubić”. Zdarza się, że tampon wejdzie głębiej, ale ze względu na naszą budowę nie ma możliwości, by wpadł do macicy – blokadę między waginą a macicą stanowi szyjka macicy.
Mit 7: Od tamponów traci się „dziewictwo”
„Utrata dziewictwa” przez używanie tamponów to kolejny mit. Po pierwsze dlatego, że użycie artykułu higienicznego nie jest w żaden sposób tożsame ze stosunkiem seksualnym. Po drugie dlatego, że przytaczane często w tym kontekście „pęknięcie błony dziewiczej” nawet podczas pierwszego stosunku z penetracją to bardziej anomalia niż norma, a sama „błona dziewicza” jest niewielką fałdką elastycznej błony śluzowej u wejścia do pochwy – wejścia, którego w prawidłowym kształcie nie powinna w ogóle blokować. Wręcz przeciwnie, w przypadku gdy śluzówka jest zbyt mało elastyczna lub całkiem zrośnięta, możliwe jest zalecenie zabiegu hymenetomii, czyli nacięcia błony – brak ujścia wiąże się z brakiem odpływu śluzu i płynu menstruacyjnego. Można też urodzić się bez niej.
Po trzecie dlatego, że definicja „dziewictwa” jest wyjściowo niejasna, zależna od kultury, często wykorzystywana do opresji kobiet i nie jest stosowana w medycynie.
Mit 8: Przyjaciółkom synchronizuje się okres
Mit ten ma swoje źródła w pracy naukowej, którą w 1971 roku opublikowała psycholożka Martha McClintock (dlatego niekiedy mówi się o „efekcie McClintock”). Hipoteza zakładała, że u kobiet, które razem mieszkają lub bardzo często ze sobą przebywają, dochodzi do synchronizacji cyklu miesiączkowego. Wpływ na to miałyby mieć feromony. Badaniom McClintock wytykano błędy metodologiczne, a późniejsze analizy – przeprowadzane m.in. przez polską biolożkę dr. hab. Annę Ziomkiewicz- Wikary – wykazały, że synchronizacja okresu po prostu nie istnieje.
Mit 9: Gdy mamy okres, nie wyrośnie nam ciasto drożdżowe
W Polsce wyjątkową popularnością cieszy się pogląd, że istnieje związek między okresem a niepowodzeniami w kuchni. Jedni mówią, że w czasie okresu lepiej w ogóle nie gotować, inni, że nie wolno kisić ogórków, ale najbardziej rozpowszechnił się mit o tym, że w czasie okresu nie wyjdzie nam ciasto drożdżowe. To oczywisty przesąd. Jedyną przeszkodą w pieczeniu ciasta, tak jak w każdej innej czynności w trakcie miesiączkowania, może być samopoczucie czy ból.
Mit 10: Menstruacja sprawia, że kobieta jest nieczysta
W różnych kulturach i religiach kobiety w czasie menstruacji bywają wykluczane z życia, zakazuje im się uczestnictwa w wydarzeniach społecznych i religijnych, są uznawane za nieczyste, niegodne, a nawet obłożone klątwą i niebezpieczne. Tymczasem płyn menstruacyjny to krew, śluz szyjkowy oraz komórki błony śluzowej i nabłonka macicy, a jego pojawienie się jest jedną z oznak prawidłowo działającego układu rozrodczego. Regularne wydzielanie krwi menstruacyjnej mówi o potencjalnej niegodności czy nieczystości kobiety tyle samo, co bicie serca, wymiana naskórka czy perystaltyka jelit – czyli nic.

Martyna Kaczmarek

- modelka TOP MODEL, aktywistka
Okres, w którym byłam w TOP MODEL

Betty Q

- artystka burleski
Okres, w którym pokochałam burleskę

Aleksandra Hamkało

- aktorka
Okres, w którym wiem, że ciało mnie słucha

Anita Sokołowska

- aktorka
Okres, w którym przez dwie godziny nie mogłam zejść ze sceny

Karolina Brzuszczyńska

- zawodniczka MMA
Okres, w którym zostałam zawodniczką MMA

Agata Młynarska

- dziennikarka
Okres, o którym najtrudniej było powiedzieć tacie

Young Leosia

- raperka, producentka
Okres, w którym założyłam wytwórnię

Katarzyna Figura

- aktorka
Okres, w którym odkrywałam swoją kobiecość